2020-03-17

W ostatnich kilku tygodniach obserwujemy bezprecedensową zmienność notowań wszystkich klas aktywów – akcji i obligacji rynków rozwiniętych i wschodzących, surowców oraz metali szlachetnych. Obawy o skutki pandemii dla globalnej gospodarki wywołały tą zmienność i spowodowały odpływ kapitału z aktywów bardziej ryzykownych (akcje, obligacje korporacyjne, obligacje rynków wschodzących) w kierunku uważanych za najbardziej bezpieczne, obligacji największych gospodarek świata, czyli USA i Niemiec.

W początkowym etapie rozprzestrzeniania się koronawirusa i związanych z nim obaw polskie obligacje skarbowe traktowane były jako bezpieczna przystań, a ich ceny rosły (rentowności spadały). Niestety wraz z rozwojem sytuacji i nasileniem się obaw o skutki podejmowanych działań w kolejnych krajach dla sytuacji przedsiębiorstw i rosnące ryzyko globalnej recesji, korelacja ta uległa odwróceniu i polskie obligacje zaczęły tanieć.

Spadek cen obligacji w ostatnim okresie wynikał m.in. z oczekiwanego pogorszenia sytuacji budżetowej. W wyniku spodziewanego spowolnienia gospodarczego, a w pesymistycznym scenariuszu nawet recesji, spadną przychody podatkowe przy jednoczesnym wzroście wydatków na stymulację fiskalną niezbędną do „podniesienia” gospodarki dotkniętej skutkami pandemii. W efekcie inwestorzy zaczęli wymagać większej rekompensaty za ryzyko inwestycji w polskie obligacje rządowe w postaci wyższych rentowności.

Dodatkowym czynnikiem nasilającym spadki cen polskich obligacji było też wyraźnie ograniczenie aktywności i płynności na rynkach finansowych w ostatnich tygodniach w wyniku rosnącej niepewności oraz działań operacyjnych firm na całym świecie w kierunku przechodzenia na pracę zdalną.

W reakcji na minimalną płynność krajowych obligacji skarbowych i związane z tym ryzyka dla systemu finansowego, w dniu 16.03.2020 Narodowy Bank Polski zapowiedział program skupu obligacji rządowych na rynku wtórnym, tak aby zapewnić jego płynność. Wszystkie główne banki centralne ogłaszają luzowanie polityki pieniężnej, a rządy pakiety stymulacji gospodarek. Przypadek Chin, które były pierwszym ogniskiem epidemii, i które obecnie wracają już na dawne, normalne tory, powinien uświadomić inwestorom, że z czasem epidemia będzie wygasać także w innych regionach świata. Wszystko to powinno przywrócić aktywność rynków oraz ceny aktywów do poziomów wynikających z fundamentów, a nie dominujących obecnie negatywnych emocji.