Podwyżki stóp procentowych w Polsce i w USA, droższa ropa i obawy o koniunkturę w Europie - o tym m.in. piszą Zarządzający Funduszami PKO TFI w najnowszym wydaniu naszego cotygodniowego komentarza rynkowego.
Najważniejsze wydarzenia:
Polska
- Stopy ponownie w górę, ale mniej niż oczekiwano. Rada Polityki Pieniężnej podwyższyła w zeszłym tygodniu stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego o 75 punktów bazowych. Główna stopa referencyjna wynosi po podwyżce 5,25% i jest najwyższa od 2008 roku. Większość analityków prognozowała podwyżkę w wysokości 100 pb, zwłaszcza po bardzo wysokim rocznym odczycie inflacji za kwiecień na poziomie 12,3% w porównaniu z oczekiwanymi 11,5%. Prezes NBP podkreślił, że ruch w maju o 75 pb nie sygnalizuje, że cykl zbliża się do końca. Według A. Glapińskiego Rada Polityki Pieniężnej będzie podwyższała stopy procentowe, tak długo, aż będzie miała pewność, że inflacja zacznie się obniżać.
Europa
- Lekkie pogorszenie koniunktury. Wskaźnik koniunktury ESI obniżył się w kwietniu w strefie euro o 1,7 pkt do 105,0 pkt. W całej Unii Europejskiej wskaźnik również spadł o 1,7 pkt do 104,9 pkt. Spadek wskaźnika ESI w kwietniu był spowodowany pogorszeniem zaufania w przemyśle, handlu detalicznym, budownictwie oraz wśród konsumentów. Wskaźnik nastrojów w sektorze usługowym pozostał bez większych zmian. Wśród największych gospodarek Unii Europejskiej ESI wyraźnie spadł w Hiszpanii (-4,5 pkt) i w mniejszym stopniu we Francji (-1,4 pkt). Oceny koniunktury pozostały bez większych zmian w Niemczech (-0,1 pkt), Holandii (-0,1 pkt) i Polsce (+0,3 pkt), podczas gdy znacznie poprawiły się we Włoszech (+1,3 pkt).
USA
- Fed rozpoczyna cykl podwyżek stóp procentowych w USA. Amerykańska Rezerwa Federalna podwyższyła stopy procentowe Fed o 50 pb. Stopa funduszy federalnych wzrosła do poziomu 0,75-1,00%. W komunikacie Komitet Otwartego Rynku stwierdził, że chociaż ogólna aktywność gospodarcza spadła w pierwszym kwartale, wydatki gospodarstw domowych i inwestycje przedsiębiorstw pozostały na wysokim poziomie. W ostatnich miesiącach wzrost liczby miejsc pracy był solidny, a stopa bezrobocia znacznie spadła. Inflacja pozostaje podwyższona, odzwierciedlając nierównowagę podaży i popytu związaną z pandemią, wyższymi cenami energii i szerszą presją cenową. Komitet postrzega wojnę Rosji z Ukrainą i związane z COVID ograniczenia w Chinach jako kluczowe zagrożenia, które mogą osłabić aktywność gospodarczą i zwiększyć inflację. Rezerwa Federalna zacznie zmniejszać swoją sumę bilansową w czerwcu, początkowo o 47,5 mld USD miesięcznie, a po trzech miesiącach o 95 mld USD miesięcznie. Podczas konferencji prasowej J. Powell stwierdził, że kolejne decyzje będą podejmowane stopniowo i będą uzależnione od napływających danych. Podkreślił jednak, że podwyżka stóp o 75 pb nie jest obecnie rozważana.
Rynki akcji
- Fed łagodny, ale optymizmu nie starczyło na długo. Zeszły tydzień przyniósł dalsze pogorszenie nastrojów inwestycyjnych i spadek apetytu na ryzyko. Większość głównych indeksów akcyjnych kontynuowała spadki w obliczu obaw o rosnącą inflację oraz kolejne podwyżki stóp procentowych przez dokonywane banki centralne. Ubiegły tydzień charakteryzował się również dużą zmiennością indeksów. Po ogłoszeniu w środę przez Fed podwyżki stóp procentowych o 50 punktów bazowych, indeksy amerykańskie, a za nimi również europejskie silnie wzrosły. Impulsem stała się konferencja szefa Fed J. Powella, który stwierdził, że podwyżka o 75 punktów bazowych nie jest rozważana. Dodał również, że recesja jest mało prawdopodobna w najbliższym czasie, a cała konferencja zostało odebrana jako ogólnie gołębia. Kolejne dwie sesje giełdowe zdołały jednak wymazać cały środowy wzrost. Indeksy akcyjne w Stanach Zjednoczonych spadły w skali zeszłego tygodnia - S&P 500 zamknął się o 0,21% niżej, Nasdaq Composite stracił 1,54%, a Dow Jones Industrial Average obniżył się o 0,24%.
- Akcje europejskie pod presją trwającej wojny. Indeksy europejskie również straciły na wartości wskutek obaw o skutki wojny na Ukrainie, jastrzębią postawę banków centralnych oraz restrykcje covidowe w Chinach. Indeks STOXX Europe 600 zamknął się o 4,55% niżej, niemiecki DAX spadł o 3%, a francuski indeks CAC 40 zmniejszył wartość o 4,22%. Brytyjski indeks FTSE 100 spadł o 2,08%.
- Spore spadki także na GPW. Przy słabym globalnym sentymencie do akcji również polska giełda zaliczyła spadki w krótszym, czterosesyjnym tygodniu. Na słabszy sentyment do akcji wpływ mają kolejne podwyżki stóp procentowych wzmacniające obawy o osłabienie wzrostu gospodarczego w Polsce w kolejnych kwartałach. Indeks szerokiego rynku WIG zamknął się o 4,36% niżej, a indeks największych spółek WIG20 stracił 5%. Indeksy skupiające średnie i małe spółki spadły odpowiednio o 3,46% (mWIG40) i 2,82% (sWIG80). Nastroje z zeszłego tygodnia niestety przenoszą się na pierwszy dzień bieżącego i aktualnie obserwujemy spadki na europejskich parkietach oraz na kontraktach terminowych na indeksy amerykańskich akcji.
Rynki obligacji
- Rynek wciąż szuka docelowego poziomu stóp w Polsce. Rentowności krajowych obligacji skarbowych wzrosły w zeszłym tygodniu wraz ze wzrostem na rynkach bazowych (USA, strefa euro). 10-letnie polskie papiery skarbowe zakończyły tydzień z rentownością na poziomie 6,78% (wzrost o 38 punktów bazowych). Dochodowość obligacji 2-letnich zwiększyła się do 6,65% (wzrost o 8 punktów bazowe). Według kontraktów FRA referencyjna stopa procentowa NBP może wzrosnąć do około 7,75% w ciągu kilku najbliższych miesięcy (z 5,25% obecnie). Poniedziałkowe przedpołudnie przynosi kontynuację trendu wyprzedaży obligacji, a rentowności 10-letnich obligacji skarbowych przetestowały przed godz. 14:00 poziom 7%.
- Obawy przed inflacją w USA. Rentowność obligacji skarbowych przekroczyła w Stanach Zjednoczonych poziom 3% po raz pierwszy od końca 2018 roku, osiągając w zeszły piątek 3,14%. Krzywa dochodowości wystromiła się za sprawą wzrostu długoterminowych oczekiwań inflacyjnych – rentowności obligacji skarbowych o długim terminie zapadalności wzrosły silniej od obligacji o krótkim terminie. Na zakończenie zeszłego tygodnia 10-letnie amerykańskie papiery rządowe wzrosły do 3,14% (+20 pb. w skali tygodnia), a rentowność 2-letniego długu utrzymała się na poziomie 2,73% (bez zmian w skali tygodnia).
- Obligacje europejskie także pod presją. Rentowności 10-letnich obligacji skarbowych strefy euro wzrosły wraz z amerykańskimi papierami. Dochodowość niemieckich obligacji rządowych wzrosła do 1,13% (+20 pb.), a dla obligacji francuskich podniosła się do 1,65% (+19 pb.).
Rynki surowcowe
- Rozmowy o sankcjach wzmacniają ceny ropy. W zeszłym tygodniu rynki surowcowe pozostawały pod wpływem perspektyw słabszego globalnego wzrostu gospodarczego. Unia Europejska kontynuowała rozmowy w sprawie wprowadzenia embarga na rosyjską ropę naftową co wpłynęło na wzrost cen w tym segmencie. Notowania ropy naftowej Brent wzrosły o 3,46% do 113$ za baryłkę, a ropy WTI o 5,61% do 111$ za baryłkę.
- Rosnące stopy i widmo spowolnienia zniechęciły do metali. Ceny metali szlachetnych obniżyły się w skali zeszłego tygodnia. Złoto zmniejszyło wartość o 1,48% do 1884$ za uncję, a srebro o 3,09% do 22,37$ za uncję. Notowania metali przemysłowych przyniosły spadki ceny kontraktów terminowych na rynku cynku o 7,6%, aluminium o 6,7% oraz miedzi o 3,7%.
Rynki walutowe
Złoty słabszy po podwyżce stóp. Na rynek walutowym obserwowaliśmy w zeszłym tygodniu wahania kursu EURPLN w przedziale od 4,65 do 4,73. Złoty zareagował osłabieniem po ogłoszeniu mniejszej od oczekiwanej przez rynek podwyżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej (75 pb. vs oczekiwane 100 pb.). W zeszły piątek EURPLN ukształtował się na poziomie 4,71 złotego za euro (wzrost tygodniowy +0,94%). Kurs USDPLN wzrósł w tym samym okresie o 0,87% do 4,47 złotego za dolara. Wartość euro w relacji do amerykańskiego dolara nieznacznie wzrosła za zeszły tydzień o 0,07% i zakończyła notowania na poziomie 1,05 EURUSD.
Zespół PKO TFI
09.05.2022, godz. 15:30