Dwucyfrowy odczyt inflacji w Polsce przed nadchodzącym w tym tygodniu posiedzeniem RPP, słabsze nastroje konsumentów w strefie euro i spadki cen ropy - o tym m.in. piszą Zarządzający Funduszami PKO TFI w najnowszym wydaniu naszego cotygodniowego komentarza rynkowego.
Najważniejsze wydarzenia:
Polska
- Wojna wywołuje nowe rekordy inflacji. Główny Urząd Statystyczny opublikował wstępne dane, z których wynika, że inflacja CPI wzrosła w marcu do 10,9% w ujęciu rocznym (r/r) z 8,5% r/r miesiąc wcześniej. Jest to najwyższy poziom inflacji CPI od ponad 20-lat. Miesięczny odczyt inflacji w marcu w wysokości +3,2% stanowi jednocześnie najwyższy odczyt od 1996 roku. Na tak silny wzrost cen wpływ miały przede wszystkim podwyżki cen paliw (+28% w ujęciu miesięcznym – m/m), energii (+4,4% m/m) oraz żywności (+2,2% m/m). Oprócz drogich surowców, wojna i będące jej konsekwencją sankcje, przyczyniają się także do zmniejszania relacji handlowych i zaburzeń łańcuchów produkcji w różnych sektorach polskiej gospodarki. Z drugiej strony, zwiększenie populacji spowodowane napływem uchodźców, wpływa pozytywnie na sprzedaż dóbr podstawowych w popularnych sieciach handlowych.
- Zmiana perspektyw polskiej gospodarki. Według agencji S&P, która zaktualizowała swoje prognozy makroekonomiczne dla Polski, należy oczekiwać wyższej inflacji i niższego wzrostu gospodarczego. Wzrost PKB na 2022 r. został zrewidowany do 3,6% wobec wcześniejszej prognozy na poziomie 5,0%, a na 2023 r. do 3,1% z 3,3% wcześniej. Inflacja ma wynieść 9% w 2022 r. aby następnie obniżyć się do 5,4% w 2023 roku. Agencja S&P prognozuje wzrost stopy referencyjnej NBP do 5,0% w 2022 r. i do 5,5% w 2023 r., a następnie utrzymanie jej bez zmian do końca 2025 roku.
Europa
- Inflacja szaleje też w strefie euro. Odczyty inflacyjne ze strefy euro wskazują na znaczne tempo wzrostu cen w poszczególnych krajach. Inflacja w ujęciu rocznym wzrosła w marcu do rekordowego poziomu 7,5% z 5,9% w lutym. Za wzrost cen odpowiedzialne były przede wszystkim gaz ziemny oraz paliwa. Inflacja CPI w Niemczech wzrosła wg wstępnego odczytu do 7,3% r/r wobec 5,1% r/r miesiąc wcześniej, co stanowi najwyższy wynik od 1981 r. Niemiecki wskaźnik inflacji wg metodologii HICP podniósł się w marcu do 7,6% r/r z 5,5% r/r w lutym. Głównym źródłem wzrostu inflacji były ceny nośników energii (+39,5% r/r) oraz ceny żywności (+6,2% r/r). Z kolei inflacja HICP w Hiszpanii wyniosła 9,8% r/r w marcu w porównaniu do 7,6% r/r w lutym. Za najwyższy odczyt od 1985 roku odpowiedzialne były ceny energii elektrycznej, paliw oraz nieprzetworzonej żywności.
- Konsumenci europejscy w gorszych nastrojach. Wskaźnik koniunktury gospodarczej ESI dla strefy euro obniżył się do 108,5 pkt wobec 113,9 pkt w poprzednim miesiącu i oczekiwań na poziome 109 pkt. Na spadek złożyło się załamanie nastrojów konsumenckich (-9,4 pkt) oraz pogorszenie nastrojów w przemyśle (-3,4 pkt w ciągu miesiąca) przy poprawie w usługach (+1,3 pkt).
USA
- Wzrost cen przyspiesza. Dane opublikowane przez Departament Handlu wykazały, podobnie jak w innych krajach, nasilenie presji cenowej. Wskaźnik PCE (personal consumption expenditures) wzrósł do 6,4% w skali roku. Bazowy wskaźnik PCE, czyli ten z wyłączeniem cen żywności i nośników energii, wzrósł w lutym do 5,4% r/r i osiągnął najwyższy roczny poziom od 1983 r. Miara ta jest o tyle istotna, że jest uważana przez Rezerwę Federalną za najbardziej wiarygodny wskaźnik inflacji.
Rynki akcji
- Neutralny tydzień w USA. Rynki akcyjne znajdowały się w zeszłym tygodniu pod wpływem wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie oraz obaw związanych z rosnącą presją inflacyjną i reakcją banków centralnych. Okres ten przyniósł niewielkie zmiany indeksów akcyjnych w Stanach Zjednoczonych - S&P 500 wzrósł o 0,06%, Nasdaq Composite zyskał 0,65%, a Dow Jones Industrial Average obniżył się o 0,12%.
- Wzrosty w Europie. Indeksy europejskie, w tym również polskie, zachowały się zdecydowanie mocniej - STOXX Europe 600 zamknął się o 1,06% wyżej, niemiecki DAX wzrósł o 0,98%, a francuski indeks CAC 40 zwiększył wartość o 1,99%. Brytyjski indeks FTSE 250 wzrósł o 1,25%. Polska giełda kontynuowała wzrosty z poprzedniego tygodnia – indeks szerokiego rynku WIG zamknął się +2,01% wyżej, a indeks największych spółek WIG20 zyskał +2,33%. Indeksy skupiające średnie i małe spółki wzrosły odpowiednio o 0,84% (mWIG40) i 2,00% (sWIG80).
Rynki obligacji
- Nieco droższe obligacje skarbowe. Na krajowym rynku stopy procentowej zeszły tydzień przyniósł wzrosty cen obligacji skarbowych. 10-letnie polskie papiery skarbowe zakończyły tydzień z rentownością na poziomie 5,37% (spadek o 3 punktów bazowych). Dochodowość obligacji 2-letnich zmniejszyła się do 5,65% (spadek o 3 punkty bazowe). W tym tygodniu Rada Polityki Pieniężnej, zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi, powinna ponownie podnieść główną stopę procentową o 50-75 punktów bazowych (pb.) z aktualnego poziomu 3,5%. Według kontraktów FRA referencyjna stopa procentowa NBP ma wzrosnąć do ok. 6-6,25% w ciągu kilku najbliższych miesięcy.
- Amerykańskie papiery pod presją. W zeszłym tygodniu doszło do ponownego zwiększenia rentowności amerykańskich obligacji 2-letnich. Przyczyną było spotęgowanie oczekiwań co do skali wzrostu stóp procentowych w USA. Przewidywania możliwości przyspieszenia tempa podwyżek przez Fed do 50 pb. doprowadziły do odwrócenia krzywej dochodowości na odcinku od 2 do 10 lat. Rentowność 2-letniego długu podniosła się do 2,46% (+18 pb.), a 10-letnich papierów spadła do 2,39% (-10 pb.). Obligacje o długim terminie umocniły się, czyli obniżyły się ich rentowności, ponieważ agresywne zacieśnianie polityki pieniężnej może osłabić wzrost gospodarczy. Zwykle taki układ był zwiastunem istotnego spowolnienia lub recesji w kolejnych kwartałach, co zdają się już sygnalizować wprowadzane ostatnio korekty prognoz wzrostu dla światowej gospodarki.
- Stabilizacja w strefie euro. Rentowności obligacji w strefie euro pozostawały na poziomach zbliżonych do poprzedniego tygodnia – dla 10-letnich niemieckich obligacji rządowych obniżyły się do 0,56% (-2 pb.), a dla obligacji francuskich wzrosły do 1,03% (+3 pb.).
Rynki surowcowe
- Ropa tańsza po zapowiedziach z USA. Cena ropy naftowej obniżyła się w zeszłym tygodniu po informacji administracji prezydenta Bidena, że Stany Zjednoczone zamierzają częściowo uwolnić swoje rezerwy strategiczne tego surowca. W ciągu najbliższych miesięcy skala zwiększonej podaży z tego tytułu miałaby sięgnąć 180 mln baryłek ropy w tempie 1 mln dziennie. Ceny ropy spadły również z powodu obaw o niższy popyt w Chinach po wprowadzeniu restrykcji przeciwdziałających epidemii Covid-19 w niektórych regionach kraju. W zeszłym tygodniu kwotowania ropy Brent obniżyły się o 13,48% do 104,39 USD za baryłkę , a ropy WTI o 12,84% do 99,27 USD za baryłkę. Ceny metali szlachetnych również obniżyły się w zeszłym tygodniu – złoto o 1,8% do 1919 USD za uncję, a srebro o 3,75% do 24,65 USD za uncję. Notowania metali przemysłowych przyniosły spadki na rynku miedzi i aluminium o odpowiednio 0,21% i 4,31% oraz wzrosty cynku o 6,7%.
Rynki walutowe
- Złoty znów mocniejszy. Na rynku walutowym obserwowaliśmy dalsze umocnienie notowań złotego. Kurs USDPLN spadł w zeszłym tygodniu o 1,66% do 4,19 złotego za dolara. Kurs EURPLN obniżył się o 1,08% do poziomu 4,63 złotego za euro. Wartość euro w relacji do amerykańskiego dolara wzrosła za zeszły tydzień o 0,58% i zakończyła notowania na poziomie 1,10 EURUSD.
Zespół PKO TFI
04.04.2022, godz. 15:00