Wszystkie
Rynkowa i polityczna rotacja w USA
W ostatnich tygodniach obserwowaliśmy rotację na rynkach akcji, która przełożyła się na gorsze zachowanie akcji spółek o dużej kapitalizacji w porównaniu do spółek małych. Ta tendencja kontynuowana była także w ubiegłym tygodniu, wskutek czego indeksy dużych spółek amerykańskich S&P 500 i NASDAQ spadały drugi tydzień z rzędu. Nie bez znaczenia dla rynku była też historyczna decyzja Joe Bidena o wycofaniu się z wyścigu o fotel prezydencki. Polskie indeksy zanotowały kolejny tydzień spadków, a WIG20 w ciągu dwóch ostatnich tygodni stracił już ponad 6%.
Zmienność wokół wyborów prezydenckich w USA
Ubiegły tydzień upłynął pod znakiem spadków dużych spółek amerykańskich, w tym gigantów technologicznych. Dla flagowego indeksu amerykańskiego S&P 500 był to najgorszy tydzień od trzech miesięcy. W niedzielę z kolei Joe Biden zrezygnował z kandydowania na stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych, co może przyczynić się do większej zmienności rynków w kolejnym tygodniu.
Fed coraz bliżej cięć?
Miniony tydzień nie obfitował w publikacje ważnych danych gospodarczych, ale dostarczył inwestorom nieco emocji ze względu podwyższoną zmienność na parkietach w USA. Pozytywnie zaskoczyły informacje dotyczące inflacji konsumenckiej w USA, co utwierdziło rynki w przekonaniu, że Fed obniży stopy procentowe we wrześniu. Mimo to, w czwartek inwestorzy wyprzedawali akcje spółek technologicznych na rzecz spółek tzw. tradycyjnej gospodarki. Piątek przyniósł jednak ponowną stabilizację nastrojów.
Jeszcze bardziej jastrzębia RPP
Główny rynek giełdowy świata nie pracował w czwartek ze względu Święto Niepodległości obchodzone w USA 4 lipca. Europa w tym czasie zajęta była wyborami w Wielkiej Brytanii i nadchodzącą drugą turą wyborów we Francji, co dało się odczuć zwłaszcza podczas piątkowej, nieco nerwowej sesji. Tymczasem w Polsce byliśmy świadkami kolejnego posiedzenia RPP, na którym pozostawiono stopy procentowe bez zmian. Co więcej, jastrzębi ton wypowiedzi prezesa Glapińskiego, jednoznacznie odbiera obecnie szanse na cięcia stopy referencyjnej w tym roku.
Francja wybiera nowy rząd
Miniony tydzień nie przyniósł wielkich zmian na globalnych rynkach finansowych. Indeksy amerykańskie odnotowując tylko niewielkie ruchy, pozostają w pobliżu rekordowych poziomów. O wiele lepiej spisały się rodzime indeksy, które w dwa tygodnie odbudowały się po korekcie. Europa czeka tymczasem na wynik wyborów, których pierwsza tura odbyła się w niedzielę we Francji, po tym jak prezydent Macron rozwiązał parlament.
Kontra byków na GPW
Ubiegły tydzień przyniósł w końcu silne odreagowanie wcześniejszych spadków cen akcji na GPW, co ucieszyło niewątpliwie rodzimych inwestorów. Mocno rosły wszystkie warszawskie indeksy. Na rynkach rozwiniętych lepiej radziły sobie spółki z tzw. tradycyjnych gałęzi gospodarki. W nagłówkach najważniejszych wiadomości ponownie pojawiała się Nvidia, tym razem z powodu osiągnięcia najwyższej kapitalizacji na świecie. Przez chwilę spółka była warta więcej niż Microsoft, ale pod koniec tygodnia spadła na trzecie miejsce za Apple.