Pierwszy miesiąc wakacji był udanym okresem dla większości posiadaczy funduszy akcji rynków rozwiniętych oraz posiadaczy funduszy obligacji skarbowych. Mniej powodów do zadowolenia mieli klienci inwestujący w fundusze akcji rynków wschodzących oraz fundusze dające ekspozycje na rynek surowców.
Dobre zachowanie akcji rynków rozwiniętych w ostatnim czasie wynika z umiarkowanego wzrostu gospodarczego, pozytywnie wpływającego na prognozy zysków dla spółek, jak również z luźnej polityki monetarnej banków centralnych (m.in. Europejskiego Banku Centralnego i Banku Japonii). Najlepiej zyskującym indeksem akcji w lipcu był MSCI Strefa Euro (EMU), który wzrósł o +4,6%, odreagowując tym samym czerwcowe spadki związane z sytuacją w Grecji. Amerykański indeks S&P500 zyskał +2,0%, a indeks japońskich akcji, Nikkei 225, zyskał +1,7%.
Pod koniec lipca opublikowany został odczyt PKB za drugi kwartał w Stanach Zjednoczonych (+2,3% k/k), który pokazał, że gospodarka amerykańska wróciła na właściwe tory po słabszym pierwszym kwartale. Dane o PKB wraz z wypowiedziami Janet Yellen przed Kongresem i komunikatem po posiedzeniu Fed’u dały kolejne informacje do rozważań nad terminem rozpoczęcia normalizacji polityki monetarnej w USA. Oba terminy, zarówno wrześniowy jak i grudniowy, nie są wykluczone. O tym co zdecyduje o przechyleniu szali w jedną lub w drugą stronę będą napływające dane makro.
Dobre zachowanie funduszy dłużnych w lipcu wynikało przede wszystkim ze wzrostu cen obligacji (spadku rentowności) zarówno na rynku amerykańskim, europejskim jak również polskim. Rentowności 10-letnich obligacji skarbowych USA spadły o -17 pkt. bazowych w stosunku do poziomów z końca czerwca (do 2,18%), rentowności 10-letnich obligacji skarbowych Niemiec spadły o -12 pkt. bazowych (do 0,64%), natomiast rentowności 10-letnich polskich obligacji skarbowych spadły o -38 pkt. bazowych (do 2,93%). Powodem lepszego zachowania długu w zeszłym miesiącu były spadające ceny ropy naftowej, możliwość dłuższego okresu niskiej inflacji, trwający program luzowania ilościowego EBC oraz wyciszenie greckiego kryzysu. Spadki rentowności polskich obligacji skarbowych były korzystne dla posiadaczy subfunduszy dłużnych zarządzanych przez PKO TFI, które w lipcu zyskały pomiędzy +1,5% (PKO Obligacji Długoterminowych), +0,9% (PKO Papierów Dłużnych Plus), +0,3% (PKO Skarbowy), a +0,1% (PKO Rynku Pieniężnego).
Jeśli chodzi o polski rynek akcji, to był on w lipcu zdecydowanie bardziej skorelowany z zachowaniem akcji rynków wschodzących, niż z zachowaniem akcji europejskich. Szeroki indeks WIG spadł w ciągu ostatniego miesiąca o -1,1%, natomiast indeks największych polskich spółek (WIG20) spadł o -3,6%. Dużo lepiej zachowywały się małe i średnie spółki, które analogicznie zyskały +3,0% i +3,5%. Te rozbieżności zachowań indeksów widoczne są również w zachowaniu funduszy akcyjnych PKO TFI, gdzie PKO Akcji Małych i Średnich Spółek zyskał +1,5%, podczas gdy PKO Akcji Plus stracił -0,5%.
Funduszami, które zaliczyły bardzo słaby miesiąc są przede wszystkim fundusze inwestujące na rynku surowców, jak również fundusze akcji krajów wschodzących oraz regionu Azji i Pacyfiku. Kluczowymi czynnikami wpływającymi na wyniki tych funduszy były spadki cen surowców w lipcu, jak również silne spadki na akcjach chińskich. Obawy o stan chińskiej gospodarki mogą być tematem dominującym w kolejnych miesiącach i stawiać pod znakiem zapytania dynamikę globalnego wzrostu gospodarczego. Od tego z kolei będą uzależnione dalsze działania banków centralnych, mające wpływ zarówno na wyceny instrumentów dłużnych, jak i innych instrumentów finansowych.