2015-04-16

Pierwsza połowa kwietnia na rynkach finansowych jest kontynuacją trendów z początku roku. Program skupu aktywów, który został rozpoczęty przez Europejski Bank Centralny z dniem 9 marca br. sprawia, że inwestorzy nadal decydują się na zakup europejskich obligacji skarbowych, pomimo ich niskich rentowności. To z kolei wpływa na wzrost cen tych aktywów, obniżając potencjał ich zysków w przyszłości. Jeśli chcielibyśmy dzisiaj zainwestować w 10-letnie niemieckie obligacje skarbowe musimy liczyć się z tym, że dadzą nam one zarobić +0,14% w skali roku w euro przez następne 10 lat! Polskie 10-letnie obligacje skarbowe, pomimo niskich rentowności na poziomie +2,3%, nadal wydają się relatywnie atrakcyjną inwestycją, choć nie pozbawioną ryzyka. Oczekiwania na pierwsze podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych wzmagają zmienność na rynku polskiego długu, jak również wpływają na ogólne nastawienie inwestorów do aktywów rynków wschodzących.

Tak niskie poziomy rentowności obligacji skarbowych Niemiec i innych krajów strefy euro sprawiają, że inwestorzy decydują się na zakup innych, bardziej ryzykownych aktywów. Zyskują na tym m.in giełdy europejskie, których indeksy akcji od początku roku zyskują pomiędzy +15% (akcje hiszpańskie) a +30% (akcje portugalskie). Indeks niemieckich akcji (DAX) wzrósł od początku roku już o +25%.

Wzrosty na europejskich rynkach akcji nie wynikają jednak tylko i wyłącznie z relatywnej atrakcyjności tej klasy aktywów na tle inwestycji w obligacje, ale również z oczekiwań inwestorów co do poprawy sytuacji gospodarczej
w strefie euro. Jak widać po odczytach głównych wskaźników opisujących gospodarkę eurolandu, zarówno produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna jak i stopa bezrobocia wykazują pozytywne tendencje w ostatnich miesiącach. Deflacje w strefie euro również zdaje się, że osiągnęła swoje dno, gdyż po styczniowych odczytach na poziomie -0,6%, w lutym i marcu wyniosła odpowiednio -0,3% i -0,1%.

Pozytywną oznaką odradzania się europejskiej gospodarki jest również odradzanie się cyklu kredytowego w strefie euro, któremu sprzyja niski koszt kredytu, dostępność kredytowania ze strony banków jak również popyt na kredyt ze strony firm ponownie zainteresowanych zwiększeniem inwestycji kapitałowych.

Ożywienie gospodarki eurolandu może mieć również pozytywny wpływ na zachowanie polskiej gospodarki, m.in poprzez wzrost eksportu do naszych zachodnich sąsiadów. Inwestycje polskich firm, które również korzystają
z tańszego finansowania oraz nakłady publiczne na infrastrukturę pochodzące z funduszy unijnych w kolejnych latach również będą wzmacniały dynamikę wzrostu PKB w Polsce w roku 2015 i kolejnych.