Najważniejszym wydarzeniem ostatniego tygodnia było niewątpliwie przyjęcie budżetu Unii Europejskiej na lata 2014-2020. Łącznie w ramach polityki spójności oraz wspólnej polityki rolnej Polska otrzyma 105,8 mld Euro, czyli około 4 mld Euro więcej wobec poprzedniej perspektywy budżetowej. Uwzględniając wszystkie fundusze, które napłyną do Polski wartość wsparcia Unii Europejskiej można oszacować na około 3,2% PKB. Dodając do tego rządowy pakiet inwestycyjny w ramach tzw. „Inwestycji Polskich”, który zgodnie z założeniami ma wspierać sektory energetyczny, drogowy i kolejowy, można oczekiwać znacznego wpływu wydatków z tych dwóch źródeł na ożywienie gospodarcze w Polsce w najbliższych kilku latach. Wskaźniki CLI (composite leading indicators) opublikowane przez OECD za luty sugerują kontynuację globalnego ożywienia. Biorąc pod uwagę poprawę koniunktury w największych gospodarkach światowych i stabilizację w strefie euro, spowolnienie gospodarcze w Polsce najprawdopodobniej osiągnie swoje apogeum w pierwszym kwartale 2013 roku, jednak wzrost PKB nie powinien zanotować wartości ujemnych. Rynki akcji z dosyć dużym wyprzedzeniem zdyskontowały oczekiwane na drugą połowę 2013 roku ożywienie gospodarcze w Polsce. Wydaje się, że w najbliższych miesiącach rynek finansowy będzie oczekiwał na potwierdzenie tego scenariusza i w przypadku jego urzeczywistnienia będziemy świadkami stopniowej zmiany filozofii inwestowania polegającej na odejściu od inwestycji najbardziej bezpiecznych, ale przynoszących niską stopę zwrotu do bardziej agresywnych, lecz cechujących się większą zmiennością. Coraz częściej mówi się o postępującej globalnej rotacji aktywów z obligacji do akcji. Rentowności obligacji rządowych osiągnęły bardzo niskie poziomy i potencjał do wzrostu cen pozostał relatywnie niewielki. Natomiast akcje jako klasa aktywów powinny korzystać ze środowiska niskich stóp procentowych oraz nadchodzącego ożywienia gospodarczego. Na rynkach finansowych utrwala się opinia, że nawet gdyby ożywienie okazało się słabsze niż oczekiwane to zawsze zostaje nadzieja na wsparcie banków centralnych w formie kolejnych programów luzowania ilościowego.
Jarosław Stefanoff, CFA - Dyrektor Departamentu Zarządzania Portfelami Klientów