Za nami dwa mocno wyczekiwane wydarzenia na rynkach finansowych w grudniu. Oba dotyczyły posiedzeń głównych banków centralnych, czyli amerykańskiego Fedu i Europejskiego Banku Centralnego.
EBC - PRZEDŁUŻENIE PROGRAMU LUZOWANIA ILOŚCIOWEGO DO KOŃCA ROKU 2017
Jako pierwsi, 8 grudnia, spotykali się członkowie EBC. Mając na uwadze poprawiającą się sytuację w gospodarce Strefy Euro oraz znaczne zmniejszenie ryzyka deflacji, Europejski Bank Centralny zdecydował o zmniejszeniu programu skupu aktywów z dotychczasowych 80mld euro miesięcznie do 60mld euro miesięcznie, począwszy od marca 2017r. Bank zdecydował również o wydłużeniu programu luzowania ilościowego do końca 2017r. (lub dłużej jeśli będzie taka potrzeba) oraz o poszerzeniu zakresu obligacji jakie będzie skupował (krótsze terminy zapadalności, rentowności poniżej obecnego poziomu stopy depozytowej). Jednocześnie pozostawił on sobie możliwość ponownego zwiększenia programu jeśli sytuacja w gospodarce będzie tego wymagała. Pierwsza reakcja rynkowa wskazywała na rozczarowanie inwestorów tym co zaproponował Mario Draghi (ceny obligacji spadały), jednak już kolejne dni potwierdziły, że inwestorzy docenili skalę programu w 2017r., a ceny obligacji wróciły do poprzednich poziomów.
FED - PODWYŻKA STÓP PROCENTOWYCH STAŁA SIĘ FAKTEM
Posiedzenie amerykańskiego Banku Rezerwy Federalnej było drugim posiedzeniem, które miało miejsce 13-14 grudnia. Posiedzenie przyniosło wyczekiwaną przez większość inwestorów podwyżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych oraz nowy zestaw prognoz dotyczących głównych wskaźników makroekonomicznych. Najbardziej wyczekiwane były prognozy dotyczące poziomu stóp procentowych w kolejnym roku i okazały się one pewnego rodzaju zaskoczeniem. Według najświeższych prognoz Fed oczekuje trzech podwyżek stóp procentowych w 2017 roku, co jest o jedną podwyżkę więcej niż wynikało z przewidywań jeszcze trzy miesiące temu. To ile podwyżek uda się w przyszłym roku faktycznie zrealizować jest oddzielną kwestią. Warto bowiem przypomnieć rok 2016, w którym członkowie Fed przewidywali cztery podwyżki, z czego udało im się zrealizować tylko jedną.
KONTYNUACJA TRENDÓW NA RYNKACH AKCJI
Zachowanie rynków finansowych w pierwszej połowie grudnia jest kontynuacją trendów listopadowych. Zyskują głównie akcje rynków rozwiniętych, w tym szczególnie akcje europejskie (MSCI EMU +6,1%), oraz akcje japońskie (Nikkei 225 +6,0%). Indeks największych amerykańskich spółek również wspina się do góry, (S&P500 +2,7%), dzięki czemu od początku roku wypracował już ponad 10% stopę zwrotu. Gorzej zachowują się akcje rynków wschodzących, choć i tu znajdują się indeksy, które w grudniu radzą sobie całkiem dobrze. Rosyjski RTS zyskał w pierwszej połowie grudnia +10,4%, a turecki ISE 30 +5,1%. Inwestorzy nadal zdają się mieć na uwadze głównie potencjalnie pozytywne aspekty prezydentury Donalda Trumpa związane z wprowadzeniem pakietu działań fiskalnych. Nie biorą oni natomiast pod uwagę negatywnych aspektów mogących wynikać z przedwyborczych zapowiedzi lub czynników politycznych (m.in. potencjalne zmiany w relacjach z Chinami). Kwestia Brexitu również zdaje się być spychana na drugi plan.
DALSZY WZROST RENTOWNOŚCI AMERYKAŃSKIEGO DŁUGU
Na rynku długu trend wzrostu rentowności kontynuowany jest szczególnie na amerykańskich obligacjach skarbowych. Od końca listopada rentowność 10-letnich obligacji skarbowych wzrosły z poziomu 2,38% do blisko 2,60% (w dniu wyborów w USA były one na poziomie 1,85%). Rentowność niemieckich obligacji skarbowych oscyluje na poziomach z końca listopada (ok. 0,30%). Ta różnica w zachowaniu długu obu państw wynika z różnych perspektyw gospodarczych, różnych oczekiwań inflacyjnych oraz z dywergencji w zachowaniu banków centralnych. Bo choć EBC zdecydował się na zmniejszanie ilości skupowanych obligacji od marca przyszłego roku, to jego polityka monetarna nadal pozostaje wspierająca, zarówno dla wzrostu gospodarczego jak i cen aktywów. Rentowności polskich 10-letnich obligacji skarbowych spadły od początku grudnia z 3,65% do 3,48% co przełożyło się na wzrosty cen instrumentów dłużnych.
CZARNE ZŁOTO ZYSKUJE
Surowce, podobnie jak akcje i obligacje pozostają w trendach z zeszłego miesiąca. Zyskuje ropa naftowa (+5% ropa typu WTI, +9,4% ropa typu Brent), traci natomiast złoto i spółki złotowe. Blask kruszcu przyćmiewają rosnące ceny akcji, rosnące rentowności obligacji i utrzymujący się silny dolar amerykański.