Wszystkie
Rynek oczekuje kolejnych cięć stóp
Zeszły tydzień przyniósł spadki indeksów akcji zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i w Europie, chociaż powody w obu przypadkach były odmienne. Indeksy za oceanem reagowały na mocniejsze dane makroekonomiczne, które podsyciły obawy o utrzymywanie się presji inflacyjnej, natomiast giełdy strefy euro podążały za słabymi danymi gospodarczymi. Z kolei na zachowanie polskich indeksów akcyjnych wydaje się, że najbardziej wpłynęła decyzja o obniżce stóp procentowych w stopniu znacząco wyższym od oczekiwań rynkowych (-75 pb. wobec prognozowanych -25 pb.).
W oczekiwaniu na obniżki stóp
Zeszły tydzień przyniósł kolejne sygnały ze światowych gospodarek wskazujące na osłabienie presji inflacyjnej, co zaowocowało spadkiem rentowności obligacja rządowych oraz wzrostami na rynkach akcyjnych. Rynki finansowe wydają się dyskontować wariant „miękkiego lądowania” gospodarek.
Słabsza koniunktura indeksom nie straszna
Zeszły tydzień przyniósł niewielką zmienność indeksów akcyjnych. Inwestorzy reagowali na mieszane sygnały z gospodarek i oczekiwali na zapowiedzi odnośnie przyszłego kursu polityki pieniężnej.
Dobre wiadomości to złe wiadomości?
Ubiegły tydzień zakończył się spadkami na globalnych rynkach. Pomimo dobrych odczytów danych makroekonomicznych rynki obawiały się, że brak większych oznak spowolnienia gospodarczego w USA, które naturalnie chłodziłoby oczekiwania inflacyjne, może przełożyć się na kolejną rundę podwyżek stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną.
Sprzeczne sygnały inflacyjne z USA
W minionym tygodniu na rynkach finansowych panowały dość zmienne nastroje i większość indeksów zanotowała lekkie straty. Na rynku amerykańskim najlepiej poradziły sobie spółki wartościowe (value) z indeksu Dow Jones Industrial Average, a spółki technologiczne z indeksu Nasdaq Composite kontynuowały spadki z poprzedniego tygodnia.
Fitch popsuł nastroje
Miniony tydzień przyniósł spadki na najważniejszych indeksach giełdowych. Po zakończonym z dobrymi wynikami lipcu, nastroje na rynkach zepsuło obniżenie ratingu kredytowego Stanów Zjednoczonych z AAA do AA+ przez agencję Fitch. Doprowadziło to do przeceny obligacji skarbowych USA i spadku optymizmu inwestorów na wszystkich najważniejszych giełdach.